poniedziałek, 3 czerwca 2013

Imagin dwudziesty trzeci z Louisem



Gdy tylko otworzyłaś oczy uśmiechnęłaś się na widok słonecznego dnia. Chciałaś wstać, ale uniemożliwiła ci to ręka Louisa. Chciałaś ją zdjąć, ale on umocnił uścisk i wymruczał mi do ucha
-Nie uciekaj mi księżniczko
-Nie uciekam ci kocie –powiedziałaś ironicznie.
-Wiesz ,że cię kocham najmocniej na świecie –powiedział to z uśmiechem od ucha do ucha.
-Wiem ,mówiłeś mi to nie raz… Możesz z łaski mnie puścić ?!
-A gdzieś się wybierasz ?Przecież nie mamy żadnych planów
-No, właśnie co dziś robimy moja perełko ?
Zamyśliłaś się w swoich sprawach i zapomniałaś co przed chwilą powiedział Lou.
-Ziemia do [T.I]!-powiedział trochę zdenerwowany Lou.
-Oj sorki zamyśliłam się…
-No to co dziś robimy?
-Chciałabym iść na zakupy.
-To dziś idziemy na zakupy
Po tych słowach poszłaś się ubrać i umalować .Po wyjściu z łazienki zobaczyłaś że Lou już na ciebie czeka gotowy. Po chwili byliście przy samochodzie .Weszliście do środka i pojechaliśmy do centrum handlowego. Gdy już dojechaliście Lou powiedział żebyś tu na chwilę zostałaś. Postanowiłaś go posłuchać. Po 15 min czekania Lou przychodzi z pełnymi torbami ubrań.
-Lou czy tyś zgłupiał ?!
-Nie ,zobaczysz w domu co dla ciebie kupiłem …a teraz chodź ze mną na coś słodkiego
Oczywiście dałaś się skusić .Może dla tego ,patrzył się na ciebie z przekonaniem. Wyszłaś szybko z auta i spletliście ze sobą ręce i wyruszyliście w drogę. Po 5 min byliśmy już w kawiarni i Lou zamówił wam po ciastku i herbacie. Po kilkunastu minutach wyszliście z kawiarni i pojechaliście do domu. Po kilku minutach byliście już w domu i zaczęłaś przeglądać ubrania ,które dla ciebie kupił. Ubrania były przepiękne i idealnie na mnie pasowały. O sobie też nie zapomniał ,ponieważ też sobie kupił parę ubrań .
-Kotku dziękuję ci za ten dzień –powiedziałaś do niego kusząco.
-Nie ma za co …Możemy to kiedyś powtórzyć
Lou usiadł na łóżku i przyciągnął cię do siebie .Usiadłaś mu na kolanach i popatrzałaś mu na usta. On zorientował o co ci chodzi. Po chwili czułaś jego ręce zbliżające się do twojego ciała. Przytulił cię mocno do siebie i zaczął cię delikatnie całować. A ty zatem odwzajemniłaś pocałunek ,ale bardziej namiętniej. Po chwili byliście położeni na łóżku, ponieważ byliście już bardzo zmęczeni. Po krótkiej chwili obydwoje zasnęliście w swoich objęciach.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto imagin z Louisem od mojej przyjaciółki Kaśki. Jest to jej pierwszy imagin. Moim zdaniem jak na pierwszy to jest dobry. Nie wiecie jak się cieszę, że jeszcze trochę i będzie 2 tys. wyświetleń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz